Od strony technicznej film jest po prostu świetny. Reżyseria, montaż, zdjęcia i aktorstwo są na naprawdę wysokim poziomie. Z fabułą jest już dużo gorzej. Film jest dosyć pretensjonalny, przesłanie polityczne szyte grubymi nićmi, zdecydowanie zbyt dużo nielogicznych elementów w scenariuszu, no i od początku wiemy jaki będzie werdykt. Z kategorii rozprawa: zwykli ludzie vs. wielkie koncerny znacznie bardziej podobał mi się "The Insider". Technicznie nawet lepszy, scenariusz bez dziur i w dodatku prawdziwa historia.